Do potencjalnie niebezpiecznej, a przy tym wręcz groteskowej sytuacji, doszło pod koniec kwietnia w Piszu. 19-letni mieszkaniec piskiej gminy zamierzał przejść przez przejście dla pieszych, które zostało zablokowane przez kierowcę pojazdu ciężarowego. Zamiast przeczekać, aż pojazd odjedzie lub ominąć go, 19-latek z niewyjaśnionych powodów postanowił pokonać tę przeszkodę, przechodząc pomiędzy kabiną tira a jego naczepą. Niespodziewanie jednak pojazd ruszył, a młody mężczyzna znalazł się w niebezpiecznej pułapce.
Pasażer na gapę.
O całym zdarzeniu poinformowany został dyżurny komendy policji w Piszu, który otrzymał zgłoszenie od jednego z kierowców, będącego świadkiem tego zajścia. Informował on o tym, że młody mężczyzna utknął pomiędzy naczepą tira a jego kabiną, nastolatek miał wołać o pomoc, nieświadomy jednak tego faktu kierowca tira ruszył w dalszą podróż. Policjanci nie zdołali namierzyć pojazdu, całe jednak szczęście, po przejechaniu około 20 kilometrów w kierunku miejscowości Ruciane – Nida, kierujący pojazdem ciężarowym usłyszał wołania uwięzionego nastolatka i zdołał się bezpiecznie zatrzymać.
Nastolatkowi nic się nie stało.
Młody mężczyzna, który wykazał się aktem ogromnej wręcz nierozwagi, może mówić o wielkim szczęściu. Nie odniósł on żadnych obrażeń, choć z całą pewnością najadł się nie lada strachu. Nie będzie to jednak jedyna nauczka, ponieważ nastolatkowi grozi teraz kara grzywny w wysokości do 3 tysięcy złotych.