Do tragicznych wydarzeń doszło na początku czerwca w jednym z warsztatów samochodowych mieszczących się w miejscowości Klikawa w gminie Puławy. Ciężarowy pojazd nieoczekiwanie stoczył się do kanału, w którym znajdował się 37-letni mężczyzna. Naprawiający go mechanik został przygnieciony przez kilku tonowy pojazd. Mechanik samodzielnie wjechał pojazdem do warsztatu, a następnie zszedł do kanału celem wykonania zaplanowanych napraw w pojeździe ciężarowym marki MAN.
Mężczyzna zmarł na miejscu.
37-letniemu mechanikowi została udzielona natychmiastowa pomoc przez przebywających w warsztacie pozostałych współpracowników. Niestety, pomimo tego – mężczyzna odniósł śmierć na miejscu zdarzenia. Na miejsce wezwano służby ratownicze, w tym również strażaków. Według oficjalnych informacji mężczyznę spod pojazdu wydostali oddelegowani na miejsce zdarzenia strażacy – niestety, lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon.
Przyczyny zdarzenia.
W warsztacie natychmiast rozpoczęły się czynności dochodzeniowe pod osobistym nadzorem prokuratora, które trwały przez kilkanaście godzin. Obecnie wyjaśniane są okoliczności całego wypadku, ciało tragicznie zmarłego mechanika zostało przetransportowane do Zakładu Medycyny Sądowej w Lublinie, gdzie odbędzie się sekcja zwłok. Na ten moment nie jest jasne, co było konkretną przyczyną wypadku i czy może mieć to znamiona zaniedbania zasad bezpieczeństwa – samo śledztwo będzie jednak prowadzone względem potencjalnego, nieumyślnego narażenia na niebezpieczeństwo.