W potocznym zrozumieniu, energia jest dostarczana do naszych domów, firm, biurowców czy przedsiębiorstw przez elektrownie. Ale co by było, gdybyśmy mogli stać się niezależnymi producentami energii dla swoich domów? A co więcej, co gdybyśmy mogli sprzedawać wyprodukowaną nadwyżkę energii i stali się integralną część całego systemu energetycznego? W takim przypadku stajemy się prosumentami…
Termin „prosumencka energetyka” odnosi się do działań obywateli, którzy decydują się na korzystanie z odnawialnych źródeł energii. Wielu inwestorów podczas budowy domów zwraca uwagę na nowatorskie metody generowania energii i zamierza zainwestować w odnawialne źródła energii. Najpopularniejszym rozwiązaniem są kolektory słoneczne, które z reguły są wystarczające do podgrzewania wody dla mieszkańców. Coraz więcej inwestorów wybiera również pompy ciepła, które znacząco redukują rachunki za prąd. Mikrowiatraki przed budynkiem mieszkalnym stają się coraz mniej rzadkim widokiem.
Teoretycznie każdy może stać się prosumentem. Nie jest już konieczne prowadzenie działalności gospodarczej czy uzyskiwanie warunków przyłączenia. Niemniej jednak, istnieją pewne przeszkody na tej drodze. Pierwszą z nich są koszty. Do tej pory tylko przy instalacji kolektorów słonecznych NFOŚiGW przewidział program dotacji dla osób fizycznych i wspólnot mieszkaniowych. Wszystko zmieniło się w maju 2014 roku, kiedy w Polsce ruszył upragniony program dotacji NFOŚiGW dla odnawialnych źródeł energii o nazwie „Prosument”. Program ten umożliwia uzyskanie dofinansowania i korzystnej pożyczki na instalacje fotowoltaiczne, małe elektrownie wiatrowe, kolektory słoneczne, pompy ciepła, domowe piece na biomasę i mikrobiogazownie.
Możemy wyobrazić sobie dwie możliwości dla prosumenckiej energetyki:
1) Stajemy się samowystarczalni pod względem energetycznym: każdy dom, zakład, fabryka czy szkoła produkuje energię na własne potrzeby.
2) Zastępujemy tradycyjną sieć „elektrownia-konsument” siecią prosumentów, sprzedając nadwyżkę energii i tworząc nowoczesną sieć energetyczną.
Pierwsze rozwiązanie – jak już wspomniano – może być kosztowne. W obu przypadkach, problemem jest brak odpowiedniej infrastruktury oraz inteligentnych sieci, które mogłyby w pełni wykorzystać potencjał tych małych źródeł energii.
Planowany Projekt Ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii może wprowadzić wiele pozytywnych zmian i stworzyć szanse dla rozwoju energetyki prosumenckiej. Na przykład, ułatwienie wymagań środowiskowo-budowlanych oraz stworzenie uproszczonego systemu dla prosumentów.
Bez wątpienia, Prosumencka energetyka to innowacyjne i przyszłościowe rozwiązanie, które dodatkowo przyczynia się do ochrony środowiska naturalnego.