Otwarcie procedury nadmiernego deficytu przez UE: Propozycje i sugestie Jan Oleszczuka-Zygmuntowskiego

Jan Oleszczuk-Zygmuntowski, współprzewodniczący Polskiej Sieci Ekonomii oraz wykładowca w Akademii Leona Koźmińskiego, odniósł się do decyzji Komisji Europejskiej o uruchomieniu procedury nadmiernego deficytu. Jego zdaniem, zbyt rygorystyczne przestrzeganie tych zasad mogłoby być nieodpowiedzialne – informuje Radosław Ditrich w Dzienniku Gazeta Prawna. Oleszczuk-Zygmuntowski podkreśla konieczność zastąpienia sztywnych reguł standardami fiskalnymi lub społeczną radą fiskalną, i wskazuje, gdzie powinniśmy poszukiwać możliwości oszczędności.

Ekspert skomentował, że trzymanie się rygorystycznych granic deficytu, takich jak 3% PKB, nie jest poparte literaturą naukową i może okazać się nieodpowiednie. Wskazuje on również na nowy konsensus ekonomiczny wyłaniający się po ostatnich kryzysach, zwłaszcza pandemicznym, który miał miejsce w 2020 roku. Zdaniem Oleszczuka-Zygmuntowskiego, numeryczne reguły fiskalne straciły sens, a pandemia pokazała, że reguły oparte na danych makroekonomicznych są zbyt nieelastyczne.

Podkreśla on, że właśnie ze względu na tę sztywność wiele krajów musiało sięgać po fundusze pozabudżetowe. Uważa, że nie było lepszego momentu na interwencję niż okres spadku PKB. Sugeruje więc zastąpienie rygorystycznych reguł standardami fiskalnymi lub społeczną radą fiskalną, które będą bardziej elastyczne i wrażliwe na kontekst. Oleszczuk-Zygmuntowski zauważa, że pandemia stworzyła okazję do rewizji systemu zarządzania finansami publicznymi.

Na pytanie dziennikarza, gdzie powinniśmy szukać oszczędności, ekonomista wskazał system emerytalno-rentowy. Jest to największa pozycja budżetowa, dlatego nawet niewielka modyfikacja może przynieść znaczne oszczędności. Oleszczuk-Zygmuntowski sugeruje dokładniejsze przyjrzenie się temu systemowi, uwzględniając fakt, że funkcjonuje obecnie kilka różnych systemów emerytalnych.